Ziarno wrzucone w ziemie wydaje plon...
Jak powstał pomysł na uprawę ryżu w Ngaoundaye i dlaczego ten ryż uprawiają niewidomi?
W Ngaoundaye misja katolicka pomaga w dożywianiu dzieci. W każdą sobotę niedożywione dzieci otrzymują pół kilograma ryżu. Ten produkt zostaje zakupiony w sąsiadującym z nami Kamerunie. W zeszłym roku do sióstr zadzwonił o. Robert - misjonarz z Ndim (60 km od Ngaoundaye) z pytaniem czy siostry nie chcą kupić ryżu od miejscowych ludzi zamiast z Kamerunu. To w RŚA mamy uprawiany ryż?
Otóż od 2 lat ludzie w Ndim uprawiają ryż i szukają zbytu. "Wesprzyjmy tych ludzi i krajowy produkt, by dodać im chęci do pracy" - prosił o. Robert. Odpowiedź jest oczywista. Ale skoro w Ndim ludzie mogą uprawiać ryż, czemu tego nie robić w Ngaoundaye? Szybka analiza sytuacji i jest - powstała inicjatywa. Otóż niewidomi będą uprawiać ryż. Oni nie mają środków do życia a potrzeba ryżu dla dzieci niedożywionych. s. Eliza wspomina, że pomysł jej się bardzo podobał, ale że uda się go zrealizować z niewidomymi, to miała niewielką nadzieję. Odwagi dodawał współpracownik Jerom - odpowiedzialny za pracujące grupy niewidomych. Ciągle powtarzał - Siostro to się może udać tylko musimy zrobić formację.
W Ngaoundaye i okolicznych wioskach jest około 245 niewidomych. Mamy 8 grup w każdej miejscowości - niewidomych uprawiających pola. Na czele każdej grupy stoją 2 osoby widzące - wspierające ich pracę. Pracę wszystkich koordynuje Misja przy współpracy z Panem Jerome (specjalnie wyszkolonym w RŚA pracownikiem do pomocy niewidomym).
Trzeba więc było najpierw zorganizować formację - naukę sadzenia ryżu.
Najpierw wykład teoretyczny - w jakich miejscowościach uprawia się ryż w Afryce, jak przygotować ziemię, jakie podłoże jest najbardziej odpowiednie i co trzeba robić, żeby plon był obfity. W formacji brało udział po 2 osoby z każdej grupy, by później swoją wiedzę przekazać pozostałym. Afrykańczycy uczą się przede wszystkim na pamięć. Ich pojemność pamięci jest naprawdę imponująca - tak dużo potrafią zapamiętać.
Przygotowanie ziemi pod uprawę - narzędzia typowe dla Afryki. Uczymy się przez dotyk rozpoznawać ziarna ryżu, by nie mylić ich z innymi.
Spulchnianie ziemi. Oczywiście jest i przerwa na kawę - to ulubiony napój Afrykańczyków: czarna kawa z dużą ilością cukru. A w czasie przerwy na jedzenie - pieczone banany.
Instalowanie sznurka z węzełkami, które informują niewidomych o odległości sadzenia ziarenek ryżu.
A to już owoc formacji sadzenia ryżu. To co wydawało się być niemożliwe staje się rzeczywistością i za miesiąc będą zebrane pierwsze plony: trzy duże worki ryżu. W ten sposób niewidomi wspierają dzieci niedożywione, sami przy tym dbając o swój byt.
Bogu niech będą dzięki, że dał nam wzrost i pobłogosławił plonom!