Wszystkie nasze wspólnoty żyją w jedności, szukają woli Bożej i z miłością ją wypełniają...
Celem Zgromadzenia jest dążenie do doskonałości drogą rad ewangelicznych przez całkowite oddanie się Chrystusowi...
Środkowa Afryka czeka na dar bratniej miłości...

"Chcę być święty, z jakąkolwiek bądź ofiarą!"

Bł. o. Honorat Koźmiński

Rodzicami Wacława Koźmińskiego (tak nazywano Honorata w domu rodzinnym), urodzonego w Białej Podlaskiej 16 października 1829 r. byli Stefan Koźmiński, architekt powiatowy i Aleksandra z Kahlów. Głęboko religijni i mający ducha patriotycznego rodzice żywo odczuwali tragizm Kościoła i ojczyzny. W wychowaniu dzieci przekazali im własny system wartości i solidne podstawy rozwoju intelektualnego. Wacław otrzymał wykształcenie elementarne w Białej Podlaskiej, gimnazjalne w Płocku, gdzie pod wpływem kolegów w końcowych latach szkolnych stopniowo tracił wiarę. W 1844 r. zapisał się na Wydział Architektury w Szkole Sztuk Pięknych w Warszawie. Rok później, niespodzianie, zmarł jego ojciec, co pogłębiło kryzys wiary lekkomyślnego młodzieńca. W 1846 r. podejrzany o udział w spisku antyrządowym, został aresztowany i osadzony w X Pawilonie Cytadeli Warszawskiej. Tam, wskutek nieludzkiego traktowania, przebył ciężką chorobę fizyczną i załamanie duchowe. W uroczystość Wniebowzięcia Matki Bożej – 15 sierpnia 1846 r. odzyskał wiarę, a z nią pokój wewnętrzny. Po jedenastu miesiącach pobytu w Cytadeli wyszedł na wolność.

Nie przypadkiem powrót do wiary nastąpił w dniu poświęconym Najświętszej Maryi Panny – była to odpowiedź na usilną modlitwę jego matki, która nieustanne prosiła o nawrócenie syna. W 1847 r. Wacław wstąpił do Zakonu Kapucynów. W dniu obłóczyn w habit kapucyński, co miało miejsce 21 grudnia 1848 r., przyjął zakonne imię: Honorat. Od pierwszych chwil pobytu w klasztorze umiłował ewangeliczny ideał życia św. Franciszka z Asyżu, który stał się jego drogowskazem na wszystkie lata. Honorat Koźmiński przyjął święcenia kapłańskie 27 grudnia 1853 r.

Młody Kapucyn szybko dał się poznać jako dobry kaznodzieja i spowiednik. Do jego konfesjonału przychodzili młodzi ludzie oczekujący pomocy duchowej i wskazówek na dalsze życie. W społeczeństwie warszawskim niosła się wieść, że o. Honorat jest bardzo dobrym kierownikiem dusz. Troszczył się nie tylko o tych penitentów, którzy sami zgłaszali się do niego, ale i o żyjących w zamknięciu więźniów. Często udzielał pomocy duchowej więźniom skazanym na śmierć.

Pracując w granicach zaboru rosyjskiego, Honorat z całego serca pragnął odrodzenia religijnego w społeczeństwie polskim. W tym celu krzewił nabożeństwo do Matki Bożej, tworzył koła Żywego Różańca, podniósł poziom religijny Tercjarstwa świeckiego (Trzeci Zakon Franciszkański) wśród Polaków na Litwie. Przyczynił się do upowszechnienia częstej Komunii świętej, ustalenia nabożeństwa do Najświętszego Serca Pana Jezusa i wprowadzenia nabożeństwa wynagradzającego oraz ustanowienia święta Matki Boskiej Częstochowskiej. Napisał kilkadziesiąt dzieł religijnych. W listopadzie 1855 wspólnie z Angelą Zofią Truszkowską dał początek nowemu zgromadzeniu zakonnemu: Sióstr św. Feliksa. W 1860 r. wewnątrz ruchu felicjańskiego powstała gałąź sióstr klauzurowych – Sióstr Kapucynek.

Wzmożone represje władz carskich po upadku powstania styczniowego dotknęły również Kapucynów warszawskich, którzy licznie wzięli czynny udział w akcjach powstańczych. W nocy z 28 na 29 listopada 1864 r. władze carskie dokonały kasacji klasztoru warszawskiego. Trzydziestopięcioletni energiczny i pełen inicjatywy o. Honorat wraz z pozostałymi braćmi musiał udać się do klasztoru w Zakroczmiu. Tu w 1867 r. postanowił przeprowadzić reformę swego życia zakonnego, w związku z czym rozpoczął m.in. prowadzenie Notatnika Duchowego.

Również w Zakroczmiu całkowicie poświęcił się pracy w konfesjonale, przy którym gromadziło się wielu penitentów z Warszawy i różnych części Polski. W swym zakonnym internowaniu, narzuconym przez carat, dostrzegł Honorat kierującą rękę Opatrzności Bożej, gdyż posługując w konfesjonale poznał wiele osób z powołaniem zakonnym. Nieustanne przybywanie do niego osób gorliwych w prowadzeniu życia duchowego, skłoniło o. Koźmińskiego do szukania rozwiązania problemu realizacji życia zakonnego pomimo zakazu władz carskich. Rozwiązanie przyszło przez modlitwę i lekturę Ewangelii. Kapucyn dostrzegł, że ukryte przed światem życie Jezusa i Maryi w Nazarecie jest doskonałym wzorem życia zakonnego. Osobom odczuwającym powołanie do tej formy życia, zalecał praktykowanie rad ewangelicznych bez stosowania jej oznak zewnętrznych, tzn. bez habitu i we własnym środowisku.

Przedmiotem dążeń o. Honorata był Chrystus, a celem niesienie pomocy Chrystusowi w zbawianiu świata. Wiedział, że od prowadzenia życia wewnętrznego zależy wszelkie powodzenie i owoce pracy kapłańskiej i zakonnej. Dbał o czystość intencji. Ustawicznie trwał w usposobieniu pokutnym, by dokonywać przemiany własnego życia i jednoczyć się z Chrystusem. Był świadomy, że do Chrystusa idzie się drogą krzyża, a świat zbawia się przez ofiarę. Centrum jego życia była Msza św. i adoracja Najświętszego Sakramentu. O. Honorat otrzymał od Pana Boga wiele darów, ale wytrwale i sumiennie pracował nad sobą nieustannie pogłębiając swoją wiarę. W świetle wiary przeżywał całe swoje życie, na wszystkich i na wszystko patrzył oczyma wiary, wszystko oceniał w świetle wiary i żył nią na co dzień. Miał również wielką nadzieję wpatrzony w Boga, uległy każdemu Jego natchnieniu, kroczył przez życie z radosnym sercem, choć niejednokrotnie doświadczał dużo zła i cierpienia. Bogu poświęcił całkowicie swoją wolę i przez całe życie uzależniał się od przełożonych. Posłuszeństwo jego było bezwzględne i zupełne.

Często powtarzał, że „posłuszeństwo, to cała nadzieja świętości”.

”(...) wszystko z miłości ku Tobie do woli Twojej zostawiam.”
bł. o. Honorat Koźmiński

hon3.jpg

NASZE DZIEŁA:

Młodzieżowy Ośrodek Socjoterapii w Piasecznie

Misja Małgorzata

Przedszkole Anielskie w Szaflarach

Placówka Wsparcia Dziennego “Dom Ciepła” im. św. Antoniego w Lublinie

Przedszkole im. św. Franciszka z Asyżu

Świetlica wsparcia dziennego “Przystań”