Środkowa Afryka czeka na dar bratniej miłości...
Wszystkie nasze wspólnoty żyją w jedności, szukają woli Bożej i z miłością ją wypełniają...
Celem Zgromadzenia jest dążenie do doskonałości drogą rad ewangelicznych przez całkowite oddanie się Chrystusowi...

             "Panie spraw abym przejrzał" - wołanie wielu z nas, a jak przejmujące gdy wołają niewidomi - podopieczni Misji w Ngaundaye. To wołanie z Serca Afryki usłyszała grupa polskich okulistów z Fundacji Redemptoris Missio i odwiedziła naszą Misję. Ich przyjazd był możliwy dzięki determinacji Pani Prezes Fundacji, wsparciu finansowemu Polskiego Rządu i odwadze trzech polskich okulistów. Ich ciężkiej pracy zawdzięczamy przebadanie około 1000 osób, z których połowa została zakwalifikowana do operacji zaćmy. Jest to promyk nadziei dla tych biednych ludzi zepchniętych na margines życia z powodu ślepoty.

             Tylko pomyśleć, że: Dawid - były katechista po operacji zaćmy może odzyska wzrok, będzie mógł powrócić do aktywnego głoszenia Słowa Bożego w swojej wiosce. To gorliwy katolik obecny w każdy czwartek na spotkaniu z niewidomymi. Po katechezie animuje wspólną modlitwę adekwatnie do czasu liturgicznego w Kościele.

            Krystyna - niewidoma nauczycielka języka francuskiego, oddana bez reszty nauczaniu dzieci w szkole, dziś nie widzi, sama jak może organizuje sobie nowe życie, uczy się Braille, by móc czytać Pismo Święte. Po operacji ma szansę znowu widzieć i powrócić do nauczania dzieci.

            Dawid - młody, inteligentny człowiek pełen zapału ma ambicję by utrzymać rodzinę. Przez miesiąc pracował na Misji kosząc trawę i zbierając pieniądze, by móc otworzyć mały butik przy drodze. Można u niego kupić podstawowe rzeczy: mydło, kawę, magę do zupy, cukier, sól. Ma szansę po operacji widzieć, jego operatywność może wnieść wiele dobrego w życie mieszkańców.

              I wielu, wielu niewidomych, może już zmęczonych swoją sytuacją... dziś nie są tak aktywni, ale mają ogromne pragnienie żeby widzieć. Dziękujemy za pracę naszych okulistów tutaj w Sercu Afryki. Pracowali bez wytchnienia. Od samego początku gotowi do służby, nie patrząc na zmęczenie. Przylecieli do stolicy w poniedziałek w godzinach wieczornych, na ich twarzach malowało się zmęczenie ale i uśmiech. Na drugi dzień już od wczesnych godzin porannych spotkania z ważnymi ludźmi tego kraju, by uzyskać pozwolenie na prowadzenie badań. Gdy wszyscy powiedzieli "tak" można było ruszyć do celu przeznaczenia - 4 dni w uciążliwych warunkach, do pokonania 500 km. Po dotarciu do Ngaoundaye wieczorem zapoznali się z terenem i sytuacją. Szczególne zainteresowanie wioskami położonymi nad rzeką, gdzie występuje największe zagrożenie zachorowań na tzw. "ślepotę rzeczną". Na następny dzień od godziny 8.00 do 21.00 - z przerwami na posiłki - byli do dyspozycji ludzi, którym chcieli pomóc. Efekt - w sumie przebadanych zostało 1000 osób z Ngaoundaye i okolicznych wiosek. Połowa z nadzieją na operację. Radość budziły także otrzymywane przez słabowidziących okulary. Nagle padał okrzyk: ja mogę czytać, ja widzę dobrze - chwała Panu, chwała wam dobrzy doktorzy. Chyba ta radość dla naszych zmęczonych lekarzy była największą nagrodą za ich trud.

              Niech Dobry Bóg błogosławi wszystkich zaangażowanym w pomoc niewidomym w Sercu Afryki.

Z wdzięcznością i modlitwą  Siostry Pasterzanki, misjonarki z Ngaoundaye

Media o akcji: Polscy-lekarze-pomoga-w-walce-ze-slepota-rzeczna-w-Republice-Srodkowoafrykanskiej

”(...) wszystko z miłości ku Tobie do woli Twojej zostawiam.”
bł. o. Honorat Koźmiński

hon3.jpg

NASZE DZIEŁA:

Młodzieżowy Ośrodek Socjoterapii w Piasecznie

Misja Małgorzata

Przedszkole Anielskie w Szaflarach

Placówka Wsparcia Dziennego “Dom Ciepła” im. św. Antoniego w Lublinie

Przedszkole im. św. Franciszka z Asyżu

Świetlica wsparcia dziennego “Przystań”